W pierwszej części artykułu o brakujących władcach znaków pisałem o Pannie i jej władcy Ceres. Mam nadzieję, że każdy kto przeczytał ten artykuł uruchomi w swoim programie funkcję, która pozwala mu widzieć Ceres w interpretowanych horoskopach i w swoich tranzytach gdyż dopiero namacalne przekonanie się, że tranzyty Ceres i do Ceres dają konkretne wydarzenia przekona Cię  w pełni, że Ceres działa i brana pod uwagę w interpretacji jako władca Panny czyni horoskop przejrzystym.
Jak interpretować Ceres pewnie opiszę w innym artykule, ponieważ został nam do rozwikłania bardzo ważny problem, pytanie.
Gdzie jest władca Byka?
Biorąc pod uwagę regułę Titiusa-Bodego mamy obsadę wszystkich planet znajdujących się określonych matematycznie odległościach od Słońca. Wszystkich poza jednym znakiem i  jedną planetą.
Bykiem i Ziemią.
Zanim jednak zaczniesz czytelniku rozpatrywać koncepcję którą Ci podsuwam, systemu w którym władcą Byka jest Ziemia, planeta na której żyjemy, władca żywiołu ziemi w jej stałej odsłonie chciałbym zadać Ci pytanie:
Jak będzie wyglądał horoskop osoby urodzonej na Marsie?
Koncepcja jeszcze mieszcząca się w sferze SF ale już przecież nie tak bardzo biorąc pod uwagę, że do kolonizacji marsa w ostatnim czasie szukano śmiałków.
Jeżeli już się zastanowiłeś to wiesz już, że z horoskopu zniknie mars. Nie będzie go w domach horoskopowych. Nie będzie na ASC ani nigdzie indziej bo będzie wyznaczał osie horoskopu jako punkt centralny.
Jest to podstawowa różnica ale nie jedyna. Druga istotna sprawa, to to iż gdy Mars zniknął z naszego koła zodiakalnego to pojawiło się inne ciało niebieskie w naszym horoskopie.

Ziemia

W związku z tym iż Mars jak wiemy, włada Baranem a jego czerwony piasek symbolizuje ogień w swej podstawowej formie czerwonego ognia spalanego w mięśniach, paliwa każdego ruchu, ruchu, który symbolizuje pierwszy krok w zodiakalnej wędrówce to Ziemia będzie władała Bykiem.
Bykiem bo tylko Byk nam pozostał nie obstawiony. Przecież nie Baranem bo jej piękny błękit i kolory przypominają ewidentnie fazę majowego Byczka gdzie ta pora roku mieni się zapachami i kolorami wkraczając w fazę gdy świat jest najpiękniejszy w swojej kolorystyce. I oczywiście można powiedzieć, że na naszej planecie są wszystkie fazy zodiaku i będzie to prawda, lecz te fazy są zabarwione podstawową energią jaką jest faza Byka. Można to przyrównać do oglądania świata przez okulary, które mają swój kolor. Czy są różowe czy szare nadal odróżniasz kolory lecz już są one wszystkie zabarwione kolorem wyjściowym.
Wolta gdzie przenosisz punkt centralny horoskopu z Ziemi na Marsa miała Ci pozwolić wyjść poza ograniczenia, które astrolodzy sami sobie narzucili szukając władców na nieboskłonie zapominając, że oni i ich planeta jest częścią całości, całości układu słonecznego olbrzymiego organizmu przejawiającego się w uniwersalnych dwunastu prawach, gdzie Ty i Twoje Ciało są jego odbiciem a planeta na której żyjesz jest częścią ów praw i władcą fazy Byka.
Byk to znak stały żywiołu ziemskiego. Stały i ziemski czyli wolniej już być nie może. A to jest właśnie planeta wobec, której Ty człowieku żyjący na niej się nie poruszasz albo poruszasz się wraz z nią. Planeta podstawowa wyznaczająca to co dla Ciebie najważniejsze ( system wartości ) jest tuż pod Twoimi stopami bo centrum Radixu jesteś Ty a nie Ziemia.
Na wydrukowanym horoskopie punkt środka to zarówno Ty jak i planeta na której stoisz, czyli władca Byka jeżeli już się gdzieś znajduje to pod Twoimi  stopami prostopadle do osi ASC DSC.
Byk władający w klasycznej astrologii systemem wartości, pieniędzmi i Ziemia jego władca, która wyznacza ASC i MC a co za tym idzie dwanaście sektorów zodiakalnych i sprawia, że w każdej dziedzinie życia występuje jej oddziaływanie. W każdym domu horoskopu mamy działanie Ziemi. Działanie Ziemi, które przejawia się w postaci wszechobecnego pieniądza.

“Pieniądz rządzi światem.”
Wszystko przelicza się na jego wartość. Barana przejawiającego się w sporcie i Ryby, odprawiające mszę co niedzielę i zbierające na tacę. Ziemia jest w każdym domu horoskopu i wszystko można wycenić. Sportowca, książkę, dom, aktora.. etc.
Doświadczamy życia zabarwionego fazą zodiaku planety na której żyjemy. Pewnie, gdy zamieszkamy na marsie będziemy doświadczać ciągłej walki z niską temperaturą i 12 faz zodiaku trochę inaczej … jakby przez czerwone okulary ale teraz jesteśmy Tu… na Ziemi. Najpiękniejszej planecie układu słonecznego.
Zostaje nam kwestia interpretacji horoskopu gdy założymy, że mamy władcę Byka i jest nią Ziemia.
Z Ceres było o tyle prościej, że starczyło śledzić jej tranzyty i tranzyty do niej i sprawa stawała się oczywista. Przykładowo gdy Ceres weszła mi na Marsa trafiłem na imprezę do przyjaciela gdzie było 10 facetów a gdy Wenus na imprezę gdzie były same dziewczyny. Panna wszystko rozdrabnia także jak twój chłopak ma koniunkcję Wenus z Ceres jest ryzyko, że się rozdrabnia. Takich przykładów przez te lata nazbierałem tyle, iż starczy ich na cały artykuł, felieton albo książkę.
Z Bykiem trzeba do sprawy podejść inaczej, musisz zrozumieć, że władca Byka wyznaczył osie horoskopu.

Zrozumieć że Byk jest w każdym domu.
Dla treningu zrób taki zabieg interpretacyjny.
Odpowiedz sobie na pytanie skąd masz w życiu najbardziej zaskakujące źródła dochodu?
Poszukaj Urana.
Gdzie pieniądz jest Ci zabierany poprzez zobowiązania i poszukaj Saturna.
Gdzie o niego walczysz.. szukaj Marsa.
Gdzie najłatwiej się pojawia jakby bez wysiłku … szukaj Jowisza etc.
Dodatkowo można popatrzeć na dom drugi i na planety w nim się znajdujące lub znak na jego szczycie jako to co jest Ci najbliższe. Cóż ja mam tam wodnika. Wolność i astrologia. A Ty?

Marcin Lechna